Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 16 czerwca 2013

3b

     Wczoraj miałam ognisko. W końcu coś, co kocham. Moja klasa <3 Przyszłam na hydro, ognisko już było. Dziewczyny siedziały osobno, ja poszłam do moich boyów. Zebrali zamówienia i pojechali do sklepu. Kupili mi baardzo mądrze ,,Carmi" bezalkoholowe -.-. Za karę wypili to coś sami i pojechali mi jeszcze raz po ,,Redsa". Wrócili, kupili jeszcze zajebiste miętowe fajki. No i posiedzieliśmy tam gdzieś do 22. Chłopaki jak to oni wydurniali się, skakali przez ogień, bili się kijami. Standard *.*
    Potem komary gryzły tak, że nie dało sie wysiedzieć, więc postanowiliśmy iść na bloki pobawić się w chowanego (mamy 16 lat) xD. Idziemy tam spokojnie, aż nagle ktoś krzyknął ,,kto osattni ten szukaa!!!". Wszyscy rzuciliśmy się przez drogę, byle tylko nie być ostatnim. Ludzie idący na spacer patzryli co się stało, a my jak ci idioci biegniemy. Przybiegliśmy ( nie byłam ostatnia :)), no i zaczęliśmy się bawić. Szukałam ze 2 razy, chowaliśmy się w trawie, za koszami na śmiecie, za autami i drzewami. Było tak świetnie, jak w dzieciństwie. Ludzie powychodzili na balkony i patrzą co się dzieje ;D aż tu przyszedł jakiś typ i powiedział, że zaraz po nas policja przyjedzie, więc musieliśmy iść ;//
   Łaziliśmy jeszcze po mieści, byliśmy na rzece, u koleżanki na podwórku, ale było już koło 24 więc powoli się rozeszliśmy.


    Morał jest jeden - KOCHAM TYCH WARIATÓW I UWAŻAM, ŻE NIGDY JUŻ NIE ZNAJDĘ TAKIEJ EKIPY.

 Tak bardzo mnie to przygnębia, bo wiadomo, że jeżeli idziemy do różnych szkół i praktycznie nie będziemy się już widywać, to to będzie koniec takiej zwartej grupy. Są wspaniali i będę za nimi baaardzo tęsknić...

  Szkoda, że tak musi być. Ale takie życie. Idę się uczyc fizyki, bo MUSZĘ zdać na 4. Tak samo jak niemca.

  I uwaga, jest możliwość, żebym miała 6 z polaka, tylko muszę jutro iść, pobłagać panią ;pp może się uda.  trzymajcie ,,wciuki", jak to zawsze mówiła moja siostra ;D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz